Leon Pirs
AUTAKRA
Historia pewnej włóczęgi
Jeśli myślisz, że dziś żyjesz w pokręconych czasach... przeczytaj tę historię. Poczujesz się lepiej, gdy poznasz te cudaczne przygody i dowiesz się, że bywało jednak gorzej.
Abyś poczuł się jeszcze lepiej, mamy dla Ciebie letnią promocję: gdy przejdziesz do sklepu wpisz kod LATO a dostaniesz 40% zniżki.


Uprzejmy i uśmiechnięty facet w toyocie zabrał ich w okolice Berna. Jechali lokalną drogą. Gdy wysiedli, Stachu rzucił:
– Wiesz co, wydaje mi się, że kawałek wcześniej, gdy tu dojeżdżaliśmy, widziałem, że tam rosną ziemniaki. – Wskazał ręką w kierunku, z którego przyjechali. – Można by wykopać parę.
– Po czym rozpoznałeś?
– Co masz na myśli?
– No... po czym poznałeś, że to ziemniaki?
– A po czym się poznaje ziemniaki?
– No właśnie nie wiem, dlatego pytam.
– Poznałem po wyglądzie.
– Aha, dzięki, to już wszystko wiem.